piątek, 22 marca 2013

Takie małe coś.

Takie małe, takie długie.
40 cm na 130 cm.
Uszyte z resztek.
Ma służyć do "wyścielenia" komody, która się niestety niszczy. A  na tym ma stać milion różnych rzeczy....

Stąd też tkaniny nie za bardzo pasujące do siebie,  góra jest szersza od dołu. I w ogóle taki wesoły misz-masz!

Do pokoju dla panienki.











Szyło się bardzo przyjemnie. Chyba dlatego, że nie musiałam się trzymać żadnych reguł?! 



Serdecznie dziękuję za wszystkie miłe odwiedziny. 

13 komentarzy:

  1. Takie szycie bez form i reguł jest świetne i bardzo przyjemnie co widać na załączonym obrazku;) lubię to;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, jak ja lubię takie szycie :) Świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesola kompozycja..i ta ogromna swoboda w dobieraniu tkanin..Powstalo cos niepowtarzalnego i fajnego.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodki ten kociamber biało-czarny :-)))) Buziaki Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Panienka na pewno szczęśliwa - tyle kotów i tyle kolorów.
    Piękna podkładka !!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Och jak ja to lubię,bo nic nie trzeba mierzyć,swoboda i luz, prawdziwy relaks przy maszynie. A tu widzę takie same szmatki,jak w moich zasobach pozostały,muszę tez coś z nich wymysleć!! A pikowanie - rewelacyjne!!

    OdpowiedzUsuń
  7. No jak dobrze bez stresu : ))
    i jest fajnie kolorowo i radośnie : )))

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny ,kolorowy , bezstresowy miszmasz !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznosci wyszły! I mimo, że pozornie nic do siebie nie pasowało to na tej macie świetnie się dopasowało!!! Całosc jest GENIALNA!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie czasami tak bez żadnych reguł, nieprzewidziany i niezaplanowany efekt - wyszło wesoło, kolorowo i bardzo dziewczęco:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie wygląda, no i "koci" motyw przewodni łączy całość. A poza tym patchwork właśnie pozwala wykorzystać pozornie niepasujące kawałki. Na Twojej makatce widać to najlepiej :-)).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. jakie one są urocze !zdecydowanie muszę wrócicdo patchworku

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś i piszesz do mnie!
Dziękuję za miłe komentarze.