Uszyłam je już miesiąc temu, ale miały daleko podróżować
i dopiero teraz mogę je przedstawić. Uszyte metodą Watercolor (z kursu u Marzenki) w zieleni i brązach - jak widać zresztą... ;-)
Wyszły dosyć spore, około 50 na 50 cm i są bez wkładów
w środku, żeby zmieściły się do bagażu.
Mam nadzieję, że spodobały się nowym właścicielom.