i dopiero teraz mogę je przedstawić. Uszyte metodą Watercolor (z kursu u Marzenki) w zieleni i brązach - jak widać zresztą... ;-)
Wyszły dosyć spore, około 50 na 50 cm i są bez wkładów
w środku, żeby zmieściły się do bagażu.
Mam nadzieję, że spodobały się nowym właścicielom.
Veľmi pekne zladené farby - vankúšiky sa mi páčia :D
OdpowiedzUsuńpewnie, że się spodobały, piękne kolory zieleni no i cieszę się , że kurs maczał w tym palce :) buziaki
OdpowiedzUsuńbardzo wiosenne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie, kolorystyka moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje poduchy, kolorystyka piekna;)
OdpowiedzUsuńSuper podusie i jak zawsze perfekcyjnie odszyte!
OdpowiedzUsuńPiękne bardzo, no i kolorki to tez moje ulubione. A gdzie można o tej metodzie poczytać nieco, bo to chyba ułożenie kolorów jest jakies szczególne ??
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki. Bardzo lubię "Watercolor".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Czy się spodobały nowym właścicielom??? Też pytanie... Na 100%, Aniu !!!
OdpowiedzUsuńSą piękne i perfekcyjnie wykonane :)
Piekna kolorystyka, super wykonanie-na pewno zrobily furore
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne poduszki, na pewno zachwycają nowych właścicieli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Śliczna kolorystyka, śliczne poduchy :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Wszystko idealnie skomponowane, cudne są!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, super ta metoda, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńWspaniała kolorystyka. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle piękne ! Zresztą jak wszystkie Twoje poduchy .
OdpowiedzUsuń