czwartek, 18 października 2012

I znowu sezon skarpetkowy...

Troszkę chorowałam. 
Ale i troszkę podłubałam. 

Tym razem pończoszki  Pippi Långstrump!    


Podkolanówki w paseczki. 














9 komentarzy:

  1. Jakie czaderskie!!!:D Genialne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! W sam raz na jesienne chłody :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ci one!!!! Dzięki Aniu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale urocze pończoszki :-))))
    Zdrówka Aneczko :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne skarpeciochy, uwielbiam takie do chodzenia w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pipi byłaby zachwycona:) ja też jestem - są rewelacyjne a zdjęcia powyżej mają taki jesienno - nostalgiczny, lekko przydymiony ranną mgiełką koloryt :) Bardzo ładne:)No i nie choruj już dobrze?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. na maksa långstrumowe są! Zwłaszcza jak pozują bez nóg :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś i piszesz do mnie!
Dziękuję za miłe komentarze.