niedziela, 15 stycznia 2012

Świątecznie - znowu...

Ale chyba już po raz ostatni. Kolejne zacznę szyć... może latem?

Bieżnik. Poziomy tym razem. Z motywem... zielonej zimy.  

Taki dostałam kawałeczek tkaniny, tej środkowej. Zielony śnieg a na nim saneczki,  śnieżynki, gwiazdeczki, ptaszki i inne zwierzątka. Stąd też nawiązywałam do tego tła. Z pomocą zielonych gwiazdek, turkusowych śnieżynek oraz  zielononiebieskich drzew, kojarzących mi się właśnie z zimą - stworzyłam taki mariaż.

Pikowanie miało nawiązywać do zamieci śnieżnych. Hi, hi, hi!
Wymiar: 74 na 49 cm.







11 komentarzy:

  1. piękny....:) Śliczna ta tkaninka w centrum, te zwierzaczki urocze, i pikusie takie zakrętaski mistrzowskie... Cudeńko!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł z tym pikowaniem - faktycznie oddaje takie wirowanie płatków śniegu :-) Pozdrawiam Aneczko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie dobrane tkaniny, pikowanie też świetne. Piękny bieżnik:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny :)! A co do zamieci śnieżnych.. chyba wszystkie postanowiły się pojawić na tym bieżniku, a nie w rzeczywistości :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bieżnik jak najbardziej na czasie-może Twoje pikowanie przywiało trochę śniegu tej zimy.Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny! Pikowanie wyszło fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  7. I wywróżyłaś Anuś! U nas sypie, prószy i wieje już od dwóch dni i wreszcie świat wygląda jak na Twoim obrazku. Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale zawijasków...prawdziwa zamieć:) Śliczny bieżnik wyszedł! Pozdrawiam serdecznie:)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu :) Zamieć wypikowałaś świetnie! Widać wirujące płatki śniegu, które poddają się wiatrowi... wiatr niesie je... opadają, by za chwilę znowu unieść się przy kolejnym podmuchu...

    Eee... tak się rozmarzyłąm... bo u mnie ciągle jesień.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolory przepięknie dobrane!!! Fantastyczne pikowanie-uwielbiam to:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie wyglądają te pikowanki i i kolorki są prześliczne :-))

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś i piszesz do mnie!
Dziękuję za miłe komentarze.