Gnom. Ze wzorku stąd .
A całą resztę wykombinowałam już sama. Szkoda, że nie zdążyłam na wyzwanie Patchworkowej Gwiazdy... Trudno się mówi.
Nie wiem jeszcze co z niego zrobić? Na razie leży i czeka. Może powinnam doszyć mu towarzystwo?
I jeszcze z jesiennych klimatów woreczek na suszone grzyby!