Tkaninki takie spokojniejsze, romantyczne. Pikowanie również spokojne.
Tył zrobiony z dziadkowej koszuli, którą kiedyś czymś zachlapał i nie dało się plamy sprać. Ale dało się ją przykryć! Teraz jak dziadek pojedzie na ryby to babcia nie będzie już samotna - zawsze będzie mogła przytulić podusię.
Babcia zadowolona z prezentu.
Widzę, że po warsztatach energia Cię rozpiera i szybciutko zrobiłaś z niej użytek :). Fajna, spokojna podusia. A że ma jedną serduszkową tkaninkę to możesz ją na lutowe wyzwanie do Patchworkowej Gwiazdy zgłosić ;)
OdpowiedzUsuńA z koszulą odlotowy pomysł !!!
przód jest z cudnych tkanin ale Ania- ten tył to bomba!! masz głowę nie od parady!! rewelacja! No i Babcia na pewno będzie szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńSerduszko na pleckach po właściwej stronie . Piekna podusia taka w stylu cantry .
OdpowiedzUsuńPodusia prześliczna! Pomysł z koszulą genialny! To się nazywa idealne dopasowanie :) Babcia pewnie przeszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowa
OdpowiedzUsuńcudna podusia! Powiększyłam sobie zdjęcie i jeszcze bardziej mi się spodobała! Rewelacyjne tkaninki, rewelacyjnie skomponowane dały rewelacyjny efekt!!! I jeszcze to serduszko z tyłu...:) Super!
OdpowiedzUsuńpomysł z koszulą jest przedni!! a dokładnie tylny :)
OdpowiedzUsuńpoduszka urocza :)
Bardzo mi się podoba :-) i też wykorzystuję koszulowe zapięcia. Materiały śliczne.
OdpowiedzUsuń