Dzisiaj tylko tyle pokażę.
Zajęta paniką przedświąteczną nie jestem w stanie skupić się na dłużej i na poważniej.Zakładkę uszyłam dla... koleżanki córki. Oprócz świątecznych przygotowań są przecież jeszcze urodziny koleżanek! A wiadomo, że młodzież woli pójść się bawić niż pomagać rodzicom...
A zatem - oto krzywulec!
Serdecznie dziękuję wszystkim za wizyty i miłe komentarze!
Oooo, jaka fajna zakładka :)
OdpowiedzUsuńJa tam krzywizn nie widzę :D
A piesek jest świetny :>
świetna zakładka!
OdpowiedzUsuńto pomysł co zrobić ze skrawkami które szkoda wyżucić
OdpowiedzUsuńśliczna zakładka! ja tam żadnych krzywulców nie widzę, kokietujesz...:)
OdpowiedzUsuńUrocza ta zakładka! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJaki krzywulec? Bardzo ładna zakładka :)
OdpowiedzUsuń