Dla miłośniczki psów tym razem.
Podusia uszyta w większości z tkanin kupionych w
Robinkowie.
Poduszkę uszyłam na prezent dla koleżanki córki. Dlatego dodałam trochę milutkiego różu. Dzięki temu poduszka nie jest taka poważna.
Przede wszystkim chciałam napisać, że wspaniale się szyje tkaniny z kolekcji
PURE. Są jakby lekko aksamitne w dotyku. Nie rozciągają się, nie pracują pod igłą! Po prostu wyśmienite! (Nie jest to reklama płatna - tylko i wyłącznie moje wrażenia z działań na tkaninie)
Podusia wyszła dosyć spora - ma ponad 50 cm na bokach. Musiałam uszyć nowy wkład, żeby ładnie pasował do poszewki.
Jak widać, naszemu kotu też się spodobała! Nie mogłam kociaka wyprosić już z sesji fotograficznej...