Czemuż by nie! Było już tyle rzeczy ale ceramiki jeszcze nie robiłam!
Zatem jesienią poszłam na kursik. Było kilka spotkań, bo nie da się ceramiki zrobić za jednym posiedzeniem...
Skończyłyśmy przed samą Wigilią.
Spodobało mi się. Kiedyś jeszcze się wybiorę na takie zajęcia.
Kursik z ceramiką faktycznie jest fajny, moje dziewczyny chodziły razem ze mną one tworzyły kaczki dziwiaczki;) zdobią teraz nasz parapet ale Twoja ceramika jest bardzo oryginalna Aniu;)
Rewelacja Aniu, tez się do tego przymierzam :) sama to wszystko wydziergałaś? masz talent bo rzeczy są śliczne a te z 3 i 4 zdjęcia naj, naj. Gdyby w domkach zrobić dziurki to byłyby świetne zawieszki na choinkę:)
Aniu, jesteś skarbnicą talentów. Zauroczyły mnie zarówno drobiazgi i jak średnie formy (miseczki).
OdpowiedzUsuńJa chcę tak umieć, Aniu !!!
OdpowiedzUsuńTa turkusowa miseczka jest urocza...zakochałam się w niej :)
WOW! Super! Błękitny talerzyk to mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńKursik z ceramiką faktycznie jest fajny, moje dziewczyny chodziły razem ze mną one tworzyły kaczki dziwiaczki;) zdobią teraz nasz parapet ale Twoja ceramika jest bardzo oryginalna Aniu;)
OdpowiedzUsuńAle Ci fajnie!!! Mi też się podoba najbardziej turkusowa miseczka - pewnie przez ten błysk! ;).
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie!!!
Swietna sprawa. Tez najbardziej podoba mi sie dzieło turkusowe- wygląda jak byś zatopiłła w niej jakies skamieliny
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńWow, rewelacja! jak dla wielu i dla mnie numerem 1 jest turkusowa miseczka!
OdpowiedzUsuńRewelacja Aniu, tez się do tego przymierzam :) sama to wszystko wydziergałaś? masz talent bo rzeczy są śliczne a te z 3 i 4 zdjęcia naj, naj. Gdyby w domkach zrobić dziurki to byłyby świetne zawieszki na choinkę:)
OdpowiedzUsuńAniu super !!
OdpowiedzUsuńTalerzyk cudo, a i domki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo!
Tak, tak. Sama to wydziergałam.
A efekty, to jak zwykle przy udziale nowicjuszy - dzieło przypadku. ;-)
Polecam wszystkim taką zabawę! Warto spróbować.
Pozdrawiam serdecznie.