Tematem zabawy było "coś do kluczy".
Uszyłam małe-wielkie etui do chowania kluczyków. Ale jakoś tak mało mi było i doszyłam do tego kociaste etui - tym razem na różne drobiazgi. Z możliwością przypięcia kluczy albo czegoś innego, np. pendriva.
Mój prezencik poleciał do Kaaji.
Kaaja pisała, że bardzo jej się spodobał... Cieszę się ogromnie!!!
Prezentami, które ja dostałam pochwalę się w kolejnym poście. Po prostu zapomniałam obfotografować moje cudeńka!
Wspaniałe obydwa. Nic dziwnego, że obdarowana zadowolona. Też bym była zadowolona z takich prezentów:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny komplet! Z takiego prezentu nie mozna byc niezadowolonym :)
OdpowiedzUsuńŚwietne gadżety!! Oba bardzo pomysłowe i rewelacyjnie wykonane:) Gratuluję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOba bardzo pomysłowe, praktyczne i do tego jakie śliczne:) Uściski:)
OdpowiedzUsuńcudności przygotowałaś!!! Bardzo mi sie podobaja oba etui:) Ślicznie wykonane!
OdpowiedzUsuń