Uszyłam kilka rzeczy. Nie mogę ich jeszcze pokazać, gdyż startują w konkursie. Rozstrzygnięcie już jutro...
A na szybko - piórniczek.
Wyszedł troszkę duży.... Ale jak sięgam pamięcią, do szkoły zawsze nosiło się milion drobiazgów. Może się zmieszczą w takim olbrzymim schowku?!
Śliczny :) Czy dobrze widzę, że szwy wewnątrz są obszyte tasiemką?
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękny Aniu. Zazdroszczę Twojej córze :-) Za szkolnych czasów marzyłam o takich oryginalnych rzeczach. serdecznie Cię pozdrawiam i czekam na resztę rękodzieł :-)
OdpowiedzUsuńTheli - tak. Wewnętrzne szwy są obszyte lamówką. Ale tylko te poziome, bardziej widoczne! ;-) Te pionowe, schowane - są tylko obrzucone zygzaczkiem...
OdpowiedzUsuńDziękuję Theli i Aniu!
Wspaniały piórnik uszyłaś! Bardzo mi się podoba:) I te cudne tkaninki: kolekcja Pure jest naprawdę fantastyczna, ślicznie wszystko połaczyłas:) I pikowanie mistrzowskie i tak ładnie obszyte w środku lamówką... Tylko podziwiać!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnyy piórnik! i rzeczywiście pojemny :)
OdpowiedzUsuńKażdy detal perfekcyjny - fiu, fiu!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za uszyte rzecz startujące w konkursach!
Ekstra piórniczek:)! A większa pojemność to zaleta:)Pozdrawiam serdecznie:)!
OdpowiedzUsuńWymarzony! Twoja córa to szczęściara!
OdpowiedzUsuńPopieram przedmówczynie. Świetna kolorystyka i pikowanie.
OdpowiedzUsuń