czwartek, 6 sierpnia 2015

Jestem... ale ciągle w pracy!

I to niestety nie tej ulubionej, czyli nie-szyciowej i nie-włóczkowej, i nawet nie-książkowej czy też nie-leniuchowej...
Ale to nie miejsce na narzekania. Ot, proza życia.

Na szczęście wieczorkami, z doskoku coś tam podłubię.
Jeszcze w marcu uszyłam rożek dla Hanusi urodzonej zaraz na początku kwietnia. Zdjęcia oczywiście niewyjściowe, robione na szybko i tylko aplikacji na tymże rożku...


I żeby było jeszcze "coś" to wydziergałam kocyk na lato do wózeczka z mieszanki bawełny z bambusem.





Rożek i kocyk są w ślicznym pastelowym kolorze błękitu. Takie tylko zdjęcia brzydkie wyszły...

W kwietniu uczestniczyłam też w dwudniowych warsztatach u Kiboko w Toruniu.  To taka malusia zajawka tego co zrobiłam (bo niewiele więcej zrobiłam! Nie było czasu na szycie, tylko ploty i ploteczki. I wesoła współna zabawa! )


I był też wspólny spacer po Starówce w Toruniu. Spotkała nas też miła przygoda - kręcono sceny do filmu z Maciejem Stuhrem. Udało nam się ukradkiem fragmencik zobaczyć. Zdjęć nie publikuję, bo z daleka, komórką i w ogóle...Ale potem zrobiłyśmy sobie sesję z autem wykorzystanym w filmie! 


Piękne autko, czyż nie? 

Starówka jest prześliczna! Bardzo zazdroszczę Torunianom tego miejsca!









Pozdrowienia!

5 komentarzy:

  1. Na zdjęciu to Ty? Fajna jesteś! Od razu widać, że super babka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fotorelacja super;) i te zdjęciowe migawki twoich robótek;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, jak miło Cię widzieć, tak dawno Cię tutaj nie było...
    Rożek musi być kapitalny, swietny pomysł z dorobieniem baloników tancerce:) Kocyk przecudny!!! Wiecznie mi żal, że nie potrafię na drutach:(
    Świetne bloki z szyciem po łuku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię oglądać Twoje prace :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś i piszesz do mnie!
Dziękuję za miłe komentarze.