wtorek, 4 grudnia 2012

Drobne,

czyli -  małe.
Drobiazgi.
Moje małe wprawki filcowe.




Ponieważ ciągle mnie trzyma otchłań niemocy...

Serdecznie pozdrawiam! 

4 komentarze:

  1. Niedobrze jest popaść w otchłań niemocy... może spróbuj wykonać kolejną wprawę (folkowa aż się prosi o powtórki do kompletu!), a niemoc przejdzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesyłam Ci Aniu moc ciepłych fluidów, żeby niemoc jak najszybciej poszła sobie precz (jak to mawiało się w rosyjskich bajkach) :-)
    A małe drobiażdżki filcowe są bardzo ładne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bez tej niemocy nie powstałoby to co powstało ...
    "wykonuj z serca swą pracę , jakakolwiek byłaby skromna - ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu ..."
    i niech tutaj praca znaczy tyle co zajęcie, hobby ...
    uściski najserdeczniejsze ...

    OdpowiedzUsuń
  4. prześliczne, taki piękny acz prosty pomysł, uwielbiam kaszubskie wzory i kolorystykę :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś i piszesz do mnie!
Dziękuję za miłe komentarze.