Wymyśliłam taką makatkę.
A właściwie to makatko-kieszonkowiec. Ale żeby nie było to takie zbyt nudne - będzie to również "pamiętnik" mojej nastolatki. Takie skrawki życia mają tam zamieszkać!
Taki był zamysł. Zobaczymy, czy się sprawdzi w życiu?
Podkład pikowałam z dwóch warstw tkaniny, ociepliny i warstwy grubej fliseliny. Pikowałam bardzo gęsto aby uzyskać sztywność. Potem obszyłam lamówką. A na końcu doszyłam kieszenie i aplikacje. Każda kieszonka jest uszyta innym wzorem patchworku. Z najulubieńszych szmatek córki. Nawet dwa ozdobne guziki córka przyszyła. I jeszcze zrobiła pętelkę na szydełku!
Skończyłam szyć wieczorem a w nocy już zamieszkały na nim różne inne ozdóbki.
Na razie makatka ma wymiary 160 na 80 cm ale coś mi się wydaje, że trzeba będzie jeszcze doszyć do niej sporo kawałków...
I daję dzisiaj mnóstwo zdjęć!!! Miłego oglądania.
ale cudna makatka!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńAniu gratulacje! jest fantastyczna! miałaś świetny pomysł a wykonanie jest mistrzowskie! taka makatka tez mi się marzy ale na szczęście moje dzieci jeszcze za małe :)
OdpowiedzUsuńale fanastyczna makatka, tyle sie dzieje na niej, bravo !!!
OdpowiedzUsuńAle cudeńko uszyłas!!! I jak wspaniale przepikowałas w petelki! Wyglada fantastycznie! I tyle kieszonek, i tyle kocich ozdóbek i w ogóle tyle sie dzieje na tej makatce! Jest wspaniała!!! Cały ten zakatek z podusiami, narzuta i makatka prezentuje sie tak przytulasnie, że najchętniej bym tam zamieszkała:))) Z takiego pokoju to ani się wychodzić nie chce!
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego pomysłu i genialnego wykonania :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo, jak kotkowo i kieszonkowo :D
Super :]
Prze-fan-tas-tycz-na!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała!!! Aż brak mi słów! Strasznie mi się podoba :)
Przypomniały mi się czasy odznak PTTK, koncertów Dżemu, glanów, długich spódnic i pierwszych miłości... Dobrze ma Twoja córcia z Tobą :)
OdpowiedzUsuńOj, Kamilko, Kamilko...
OdpowiedzUsuńTe czasy dalej trwają!!!!!!
:-)
Jaka pomysłowa,świetna makatka. Taka osobista. Też sobie wieszałam różne takie pamiątki nad łóżkiem w swoim czasie,ale nie miałam takiego pięknego podkładu.
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł . Szkoda , że w mojej rodzinie sa sami chłopcy . Zaraz bym pytała czy mogę ściągnąć pomysł .
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe Aniu!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł!!! Jakbym mogła cofnąć się do nastolatkowego wieku też bym chciała mieć taką makatkę :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Nie przepadam za makatami na scianach,ale TA jest tak cudna, klimatyczna i pasujaca do pokazanego kacika,ze sie z miejsca zakochalam :)Twoja corka jest ogromna szczesciara.
OdpowiedzUsuńMoja cora wkracza powoli( a raczej strasznie szybko) w wiek nastoletni i chetnie bym jej cos podobnego zmajstrowala ;)
Aniu, świetna. A jaka rozwojowa!
OdpowiedzUsuńKajtek, ja kiedyś uszyłam podobne dwa kieszeniowce dla chłopców. Wtedy jeszcze nie dbałam o dokumentację i nie mam zdjęć. Jeden kieszeniowiec był żagłówką. Łódka była ze starych dżinsów, żagle z materiałów w paski.
Drugi kieszeniowiec był z pasków materiału w nasyconych kolorach tęczy. Na każdym pasku, na jednej kieszonce była aplikacja jednego środka lokomocji: był samolot, balon, samochód, pociąg. Pamiętam, że samolot miał okienka z cekinów. To był prezent na komunię. Komunista był bardzo zadowolony... To było dawno.
Pomysły sprzedaję bez tantiemów :-)
Cudna! I ogrooomna! Na pewno zamieszka na niej sporo wspomnień. Najbardziej spodobały mi się kotki skrojone przez Ciebie - miodzio:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie. Poczułam się trochę tak jak pisała Kamila ... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest ta makatka! Wszystko idealnie skomponowane! Gratulujemy pomysłu i wykonania. Teraz wszystkie wspomnienia pozostaną na zawsze:)
OdpowiedzUsuńNo Aniu przyjmij nagrodę Nobla bo Ci się należy:) Jest fantastyczna, wykonanie wspaniałe ale pomysł na taką prywatność genialny. Nie mam córek, synowe za stare ( hi hi ) ale wnuczki, praw autorskich nie wykupię bo poszłabym z torbami ale może stać mnie będzie na jednokrotne zastosowanie pomysłu????
OdpowiedzUsuńPiękna, cudowna, prześliczna, fantastyczna, pomysłowa, oryginalna i świetnie uszyta !!!!!
OdpowiedzUsuńTym razem mój komentarz zostanie zapisany :)
Pomysł i wykonanie super! Szczególnie pikowanie - szok!
OdpowiedzUsuńPomysł genialny po prostu!!! Takiego wykorzystania patchworku jeszcze nie widziałam:-0
OdpowiedzUsuńRysanko, wyrazy uznania! Kącik Córci prezentuje się świetnie:)Pozdrowionka ślę cieplutkie:)))
Świetny pomysł :) Oby się sprawdził w użyciu :)
OdpowiedzUsuńTo robi wrażenie.Ciekawa, pomysłowa i pięknie wykonana.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna makatka, aż zazdroszczę właścicielce, że nie mam ..nastu lat .
OdpowiedzUsuń